… Polak się odżywia, jakkolwiek nadal ją lubi, kupuje i stawia na stół. Z kiełbasy polskiej, wędlin krakowskich i litewskich Polacy byli i są znani. W dawnych książkach kucharskich są na nie liczne i ciekawe przepisy. Gdyby w domu sporządzać te wyroby, znalazłoby się prawdziwy smak polski. Wiele kiełbas dzisiaj sprzedawanych niestety z tamtymi ma…
Miesiąc: Wrzesień 2013
Na pierwszy weekend jesieni
Na razie o złotej jesieni możemy tylko pomarzyć. Panuje ta szara. Zawsze jednak możemy pośpiewać z Leszkiem Długoszem, tym z bardzo dawnych lat. Zdawałoby się, że niedawno w blogu przywoływałam jego „Niedzielne letnie popołudnie”. A tu już jesień złota, niezłota. Ach, ten dzień w kolorze śliwkowym,Berberysu i głogu ma smak…Stawia drzewom pieczątki,Żeby było w porządku,Że już pora,Że trzeba iść…
Na słodko z jabłkami, ale w starym stylu
Kuchnia polska zna wiele potraw z owocami. Jeszcze przed wojną słodkie ciasta, także właśnie owocowe, nazywano leguminami. Obiad, nawet skromny, zawierał trzy potrawy: zupę, danie główne, czyli drugie, oraz deser, właśnie w postaci leguminy. Przedwojenny „Słownik wyrazów obcych” Arcta definiował, że jest to „potrawa słodka jako przysmak”. Ciepłe leguminy to na ogół dania mączne, często…
Piątkowa rybka na stres
Ułożone na lodzie okonie, mniejsze i większe, wyglądały na bardzo świeże. Natychmiast je kupiłam. Wybrałam średnie, aby było po jednym na osobę. To jedna z najsmaczniejszych rzecznych ryb (okonie morskie są także smaczne, ale od słodkowodnych rzecznych jednak się różnią). Rzeczny ma białe, zwięzłe, aż słodkawe mięso. Nieco ościste, ale wystarczy jeść uważnie. W tych…
Zdrowie w zupie
Na jesienne przeziębienia, a także smętne nastroje, nasze prababcie podawały rosół. Nie wiem, czy Czesław Miłosz byłby zadowolony z użycia jego wiersza do zilustrowania kulinarnego tematu, ale nie mogę się oprzeć przed zacytowaniem fragmentu „Traktatu moralnego”: (…) Z rąk do rąk podajmySkromnej mądrości dar zwyczajny.Jak widzisz, nie mam ja recepty,Do żadnej nie należę sekty,A ocalenie tylko…
Szaleństwo w środku tygodnia
Nie wszystkie miłe spotkania z przyjaciółmi wypadają pod koniec tygodnia. A może przed nami planowanie weekendowej kolacji? Poddaję pod rozwagę niezwykłe menu dla gości. Sięgam do kuchni indyjskiej, której dotąd nie opisywałam. Przyprawy z Indii nas rozgrzeją. Wprawią w dobry nastrój. Ale zacznijmy od innego poprawiacza humoru – od alkoholowego koktajlu. Niech będzie to coś ciekawego,…
Rozgrzewamy się i zapobiegamy przeziębieniom
Jak wiadomo, warzywa i owoce koloru pomarańczowego zawierają karoten. To źródło witaminy A, zapobiegającej przeziębieniom i pomocnej przy ich leczeniu, korzystnej m.in. dla wzroku i dla skóry. Dynia, co widać po kolorze, ma go mnóstwo. Nauczmy dzieci lubić potrawy z dyni, może będą mniej podatne na jesienne przeziębienia. No i sami się dynią cieszmy. Bo…
Jajeczka na ostro dla dorosłych
Tytuł brzmi dziwnie? Wyjaśniam więc szybko, że kryje małe danko, które może być składnikiem zestawu przekąsek, czy raczej zakąsek. Polskie zakąski, a więc potrawy przeznaczone do zakąszania mocnego alkoholu, czyli wódki, wywodzą się z tego samego pnia, co słynne rosyjskie zakuski. Nie sposób pewnie rozróżnić, gdzie się kończą nasze polskie zakąski, a zaczynają rosyjskie. To…
Śliwki raz jeszcze
Wartością śliwek jest wysoka zawartość pektyn, które, co cytuje Irena Gumowska, krzewiąca zdrowe odżywianie w latach 60. czy 70. XX wieku, „z punktu widzenia dietetyki bywają cenniejsze od witamin w owocach”. Dodaje jeszcze, że z powodu dużej zawartości witamin B, które „uzdrawiają nerwy”, nazywa się śliwki „owocami rozweselającymi”. Niech będzie. Przy tym stwierdzenie, że regulują trawienie,…
Owoce jesieni
Nie ma rady. Lato już chyba nie wróci. Musimy się cieszyć z jesieni. Na razie nie z tej złotej, tylko szarej, chłodnej i mokrej. Zgodę z pogodą pomogą nam osiągnąć jesienne owoce. Na bazarze ich dostatek wielki. Z tych rodzimych są jabłka, gruszki i królowe sezonu – śliwki. Jeszcze nie czas na smażenie powideł. Na…
Tam, gdzie Sidorowski miał Zorkę pięć
Kto jest miłośnikiem filmu „Rejs”, ten wie, że chcę napisać o warszawskiej Hali Mirowskiej. A Sidorowski to Jan Himilsbach, który właśnie tam „zrobił kilka zdjęć”. Poszłam w jego ślady. Od wieków w Hali, czy raczej pod Halą jest bazar, czyli targ. Przynajmniej od tych wieków, które ogarniam pamięcią. Gdyby jeszcze samą tę Halę wyremontować… Ale…
Śniadanie na piękną niedzielę
Pogoda marna. Ale może sobie upięknimy dzień rozpoczynając go śniadaniem podanym inaczej niż zwykle? Mam nadzieję, że słoneczne poranki jeszcze wrócą. Wtedy takie śniadanie w pełni rozwinie swój urok. Na razie tylko obrazek słonecznego poranka. W dodatku ze śniadaniem w tytule i w treści. Znalazłam go w „Ilustrowanym Kuryerze Codziennym” z roku 1934. Autorka opisu – poetyckiego, bo…