Szparagi – na początek zielone

Pojawiły się już jakieś dwa tygodnie temu. Z dawnych czasów pamiętam, że pojawiały się w maju i były białe. Dzisiaj, proszę bardzo, do wyboru, do koloru. Ile ich rodzajów można kupić! Ceny spod warszawskiej Hali Mirowskiej sprzed dwóch tygodni. Przedwojenne szparagowe żniwa pokazał i opisał krakowski „Kurier Literacko-Naukowy” w roku 1927. Ale piękne i dorodne…

Z ziemniaków (2)

Na przednówku – jak kiedyś nazywano tę porę roku, ciężki czas przed rozpoczęciem wegetacji młodych pokoleń roślin ­– bywało nielekko. Kto miał umiejętnie zakopcowane na całą zimę ziemniaki, nie cierpiał głodu. Mógł przetrwać do czasu pojawienia się wielu warzyw, w tym ziemniaków. Te stare w biednych domach po prostu gotowano czy smażono (rzadziej, bo do…

Festiwal sałatek

Są daniem najprostszym. Ratują nas wtedy, gdy musimy przygotować coś do jedzenia, a „niczego nie ma w domu”. Można z ich pomocą spędzić twórczo, lecz i krótko czas w kuchni, a potem – przy stole. Samotnie lub z przyjaciółmi. Obskoczymy nimi obiad, ale i kolację. Po zjedzeniu będziemy zadowoleni, że słuchamy się lekarza, niezmiennie nakazującego:…

Gęś na Nowy Rok

Najczęściej jemy tego dużego ptaka w dzień świętego Marcina. Tak nakazuje staropolska tradycja. Przed nadchodzącą zimą i zimowym postem sięgano po potrawy tłuste i treściwe. Nie tylko obficie napełniano żołądki. Z kości jedzonej gęsi wróżono, jaka będzie nadchodząca zima. Jakkolwiek traktowano to z przymrużeniem oka, bardziej jako zabawę niż prognozę pogody. Co opisywał redaktor „Kuriera…

Jesienne sałatki

Czy tego chcemy, czy nie – lato się skończyło. Jesienne słońce, nawet gdy się pojawia, już nas nie grzeje, aby zachować zdrowie, potrzebujemy więcej witamin niż latem. Z czego te witaminy? Z warzyw i z owoców (tych mniej, podwyższają cukier). Jemy je na surowo albo krótko podgotowane, najlepiej na parze. Polecam, jak zresztą o każdej…

Przyjęcie melonowe

I po upałach! Kto chce trochę jeszcze zatrzymać smak lata, niech sięgnie w warzywniaku po melony. Weekendowe przyjęcie melonowe pozwoli na wymienienie się wakacyjnymi wspomnieniami; tegoroczne już są wspomnieniem! Przed wojną melony w handlu i na stołach bywały obecne, choć nie powszechnie. Przypomnę, jakie kupowano, opisywano, co z nich robiono. Sięgam do „Kuriera Warszawskiego” z…

Chłodników ciąg dalszy

O zimnych zupach można nieskończenie. W gorące dni, jakich doświadcza południe Europy, a od nas mają dotrzeć już od dzisiaj, przyjemnie się je zjada i przyjemnie o nich czyta. Do pisania to też miły temat! Zacznę więc historycznie, z czasów przed globalnym ociepleniem, kiedy jednak też odnotowywano latem ponad trzydziestostopniowe upały, choć trwające krócej i…

Skromny codzienny obiad

W kryzysowych latach trzydziestych XX wieku redaktorki ukazującego się w Warszawie tygodnika kobiecego „Bluszcz” wymyśliły, aby się do czasów dostosować, zamieszczać porady proponujące, krok po kroku, gotowanie obiadów tanich, wartościowych, codziennych. Czyż takie porady nie są ciekawe i dzisiaj? Wprawdzie odeszliśmy już od podawania na co dzień pełnych obiadów, składających się obowiązkowo z zupy, tzw….

Warzywa plus jaja

Połączenie warzyw i jaj w jedną potrawę jest zwykle udaną kompozycją wartości odżywczych i smaku. Przez wieki tak jadano wiosną, gdy kury, hodowane w sposób naturalny, po zimie zaczynały „się nieść”, czyli znosić jajka. Wreszcie świeże! Zimą jadano bowiem, do czasów hodowli przemysłowej drobiu, jaja przechowywane na różne sposoby. Z dzieciństwa pamiętam, że w sklepie…

Z fasolą z południa Francji

Na świecie jest wiele znanych potraw, które łączą fasolę z mięsem. Francuska pochodzi z południa. Na południowym zachodzie Francji, między Pirenejami a Rodanem, między Masywem Centralnym a Morzem Śródziemnym, znajduje się Langwedocja (Languedoc), jedna z krain nadających Francji ton i smak. Czym smakuje francuskie południe? Winem, czosnkiem, pomidorami, oliwą i tłuszczem z kaczek. Langwedocka potrawa…

Drób i cytrusy…

… to świetne połączenie. Zwłaszcza kaczka lubi zwłaszcza pomarańcze. Klasyczne przepisy na kaczkę w pomarańczach pochodzą z kuchni francuskiej. Ostatecznie, żegnając zimę, poszłam tym tropem. Nie była to klasyka na pewno, ale danie wymyślone ad hoc przez mnie. I nie cała kaczka, tylko jej pierś. Szybsza do przygotowania, bez zbędnych kości. Nawiasem, kto stara się…

Na spodzie z tym, co pod ręką

Upieczemy ją szybko, pod warunkiem, że w lodówce trzymamy zapas ze schłodzonego ciasta kruchego lub francuskiego. A najlepiej jednego i drugiego. To tarta. Idealne rozwiązanie, gdy okazuje się, że naszedł nas niespodziewany gość, że na spacerze spotykaliśmy nie widzianą od lat przyjaciółkę, że sąsiadka zechciała wpaść na pogaduszki przy kolacyjce. Wyjmujemy ciasto z lodówki, otwieramy…