Zdrowa, kolorowa, smaczna, lubiana. A przecież po wojnie na dobre weszła na polskie stoły dopiero w latach 60., a nawet 70. XX wieku. Pamiętam czasy, gdy po paprykę, głównie bułgarską, początkowo patrzano nieufnie, potem jednak ustawiały się po nią przed warzywniakami kolejki. Poczytajmy, co o papryce pisał w tamtym czasie Tadeusz Żakiej, który pod pseudonimem…
Tag: papryka
Warzywa plus jaja
Połączenie warzyw i jaj w jedną potrawę jest zwykle udaną kompozycją wartości odżywczych i smaku. Przez wieki tak jadano wiosną, gdy kury, hodowane w sposób naturalny, po zimie zaczynały „się nieść”, czyli znosić jajka. Wreszcie świeże! Zimą jadano bowiem, do czasów hodowli przemysłowej drobiu, jaja przechowywane na różne sposoby. Z dzieciństwa pamiętam, że w sklepie…
Solidny obiad zimowy
Wojna tuż za naszymi granicami. Wiele osób we własnych domach przyjmuje uchodźców z terenów bandycko atakowanej Ukrainy. Dlaczego tak powszechnie? W naszym kraju przypomina się nieuchronnie rok 1939, gdy my uciekaliśmy przed nawałą, gdy w prawie każdej polskiej rodzinie też byli uchodźcy i już pierwsze ofiary. Bo wtedy to my byliśmy zaatakowani. Może dlatego tak…
W stylu lekko włoskim
Kuchnia włoska, będąca częścią kuchni śródziemnomorskiej, uznanej za bardzo zdrową, święci triumfy. Kochamy spaghetti i inne makarony, pizze i risotta, kochamy włoskie przystawki, antipasti – już w staropolszczyźnie nazywane antypastami – i desery. Dania te, często za sprawą gotowych produktów, np. coraz lepszej jakości gotowych sosów, rodzimej produkcji niezłych serów, świeżych ziół, dają się w…
Ni to dip, ni sałatka
Czym jest dip? Jest gęstszy od sosu, składa się z różnych składników, najczęściej warzywnych, ale i nabiałowych (gdy np. do jego przyrządzenia używa się jogurtu lub twarożku). Czym jest sałatka, wyjaśniać nie trzeba. I dipy, i sałatki mogą być rozmaite. Bierzemy do nich to, co lubimy, a czasem, z konieczności, co mamy pod ręką. Tak…
Sałatki trzy
Upalne dni kochają wprost sałatki i takie posiłki, które nie są ciepłe, nie wymagają stania przy gorącej kuchni, dają się miło zjeść. Sałatki dla mojej letniej diety są bezsprzecznie numerem jeden. Przyjmuję także nimi gości. A miałam takich, których nie widziałam – jak obliczyliśmy – półtora roku, od początku pandemii. Przygotowałam na ich powitanie sałatki…
Sałatki pełne treści
Bogactwo sałat i sałatek jest nieprzebrane, Wygodne w przyrządzaniu. Nadają się na skromne obiady dla singli, ale pasują i do eleganckich zimnych bufetów. Lubię rozmaite ich warianty, a podawane przepisy traktuję orientacyjnie, dopasowując do zawartości moich zapasów lub ostatnich zakupów. Pamiętając, że wszystkie produkty do sałatek powinny być świeże. Jemy je przecież na zimno. Solidnie…
Mięso plus papryka, oczywiście po węgiersku
Siedzimy w domu i musimy gotować częściej niż zwykle. Ci, którzy gotowali weekendowo, zaczęli się zmagać z przygotowywaniem obiadów codziennych. Akurat ja zawsze lubiłam je komponować, nawet, gdy nie było z czego. Podpowiem więc co podać rodzinie znudzonej siedzeniem w domu. Niech to będzie kompozycja mięsa i papryki. Sos pełen smaków i lekko pikantny (zresztą,…
Małe co nieco
Przegryzki są mile widziane i przez gościach, i przy oglądaniu kolejnych odcinków serialu, i wieczornej przy lekturze, po spacerze, przed spacerem, z herbatą albo z lampką wina, kiedy tylko się ma ochotę na drobną przegryzkę. Taką przegryzkę zapewni nam chlebek, a właściwie keks paprykowo-oliwkowy. Keks a nie na słodko? Tak. Proszę się nie zrażać i…
Kurczak sobotnio-niedzielny. Plus warzywa
Kury lub wiosną i latem młode kurczaki, kiedyś, przed laty, chętnie były podawane podczas obiadów niedzielnych. A więc rodzinnych. W tygodniu, z powodu rozmaitych zajęć, cała rodzina nie zawsze miała okazję się spotkać przy stole. Niedziela była tym dniem, gdy było to możliwe. Czy dzisiaj zachowujemy ten obyczaj? Obiady niedzielne były siłą rzeczy bardziej odświętne…
Jesienne mięso z jesiennymi dodatkami
Nietypowe wciąż mięso, a przecież w kuchni staropolskiej numer dwa (po wołowinie) – baranina. Takie miejsce znajduje w książce „Kucharz Doskonały, pożyteczny dla zatrudniających się gospodarstwem” z roku 1786 Wojciecha Wielądki, kucharza ostatniego króla Polski. Występuje przy tym jako „skopowina” (z barana kastrowanego, bo mięso z niego uważano za lepsze). Wielądko pisze (zachowuję archaiczną pisownię):…
Więcej warzyw (odcinek kolejny)
Przypominam: tytuł wziął się z automatycznego zalecenia lekarza, który nie spytał nawet o dietę, a akurat warzyw w niej nie brakowało. Ponieważ jednak hasło jest ze wszech miar słuszne, co jakiś czas je przypominam. Dzisiaj przedstawię warzywa jako oddzielną potrawę i jako dodatek. W naszych czasach zanikł już właściwie podział na warzywa pojawiające się o określonych porach…