Obiad szybki, dwa przykłady. I kasze

Szukamy przepisów na dania szybkie i niekłopotliwe. Bardzo je lubimy. W przypływie lenistwa, złego samopoczucia, braku czasu na gotowanie itd., itp. – wszyscy znamy te różne okoliczności. A jeść trzeba. Niekiedy zadowalamy się kanapką lub jakim gotowcem, o zamawianiu jedzenia do domu nie wspomnę. Ale możemy postąpić nieco ambitniej. Byle mieć z czego przygotować obiadek…

Kartofle czy ziemniaki? (2)

Wydają się nam tak oczywiste jak oddychanie. A przecież są z nami, tu, w Europie, stosunkowo niedługo, dopiero od czasu tzw. odkrycia Ameryki i jej skarbów. A w naszym kraju, choć wybranym były znane wcześniej, właściwie od początków wieku XIX. Wcześniej znali je tylko bogacze, mieli w ogrodach, lecz ich nie jedli, bo nie uważano…

Z ryb wędzonych

Ryb wędzonych mamy dostatek. Pamiętam czasy, te peerelowskie, gdy kupowało się makrele, szprotki, czasem śledzie, w tym piklingi (mój Tata lubił!), luksusowe węgorze. Podczas nadmorskich wakacji jadało się pyszne wędzone flądry, czy raczej fląderki. Te ryby jadano przeważnie jako dodatek do pieczywa, na kolację. A dzisiaj? Obok ryb morskich, w tym łososia, kiedyś nieobecnego, a…

Z dorszem bywało różnie

Ryby morskie w naszym kraju nie cieszyły się wielką estymą. Podchodzono do nich nieufnie. Zapach morza (a przynajmniej to, co nim nazywano) smakoszy drażnił, wymyślano więc rozmaite sposoby na zgubienie go (służyło temu np. nawet moczenie z węglem drzewnym…). Ale już w dwudziestoleciu międzywojennym, gdy wolna Polska zyskała – skromny, bo skromny, ale jednak… –…

Naleśniki na wiele sposobów

Nie znam takiego, który by naleśników nie lubił. W dzieciństwie zwykle się je jada na słodko. W takiej postaci były, a może i są, chętnie zamawianym daniem z dawnych barów mlecznych. A przecież mają wiele odmian i są tworzywem do rozmaitych smakowych kompozycji. Tadeusz Żakiej, autor „Iskier przewodnika sztuki kulinarnej”, który podpisał swoim kulinarnym pseudonimem…

Ze szpinaku (2)

Będzie po grecku. Klasyczna zapiekanka, czyli szpinak w cieście filo (phyllo). Nie bójcie się go używać. Z początku bywa dziwnie, ale po kilku próbach – udaje się znakomicie. Jest kruche jak szczęście. I równie smaczne. Z dodatkami słonymi i słonymi. Nadzienia może być dużo, ale i, co ważne, mało. Może być bardzo różne. Dzisiaj pokażę…

O ryżu – risotto jesienne

Lubię i przyrządzać, i jeść. Przyjaciółka uwielbia (Ewuniu, jakie wymyślić na zimę?!). Pokażę więc risotto nostalgiczne – jako wspomnienie naszego spotkania w pierwszy dzień jesieni, gdy jeszcze wirus tak nie grasował. To będzie risotto jesienne. W pół godziny z haczkiem będzie gotowe. Przewidując wizytę przyjaciół lubiących wędliny, przygotowałam je z szynką. Ale dla niejedzących mięsa…

Ser na różne sposoby

Jeżeli prowadzimy regularną codzienną kuchnię, poszukujemy nowych pomysłów. Pewnie, każdy ma zestaw ukochanych dań – z dzieciństwa, z przepisu przyjaciółki, z wakacji itd. Ale w końcu i one się nudzą. Warto więc poszukać nowych smaków i nowych zastosowań produktów dobrze znanych. Może coś podrzucę? Jednym z rzadziej – wciąż, mimo wszystkich kulinarnych postępów – produktów…

Co zrobić z bakłażana (1)

Zanim przygotujemy własne potrawy, poczytajmy, co o bakłażanach i ich przyrządzaniu wiedzieli nasi przodkowie. „Kalendarz Ungra” przeznaczony na rok 1914 podał taką poradę. Zamieszczam w pisowni oryginału. Gdy kalendarz był drukowany, nie było wiadomo, że w sierpniu wybuchnie Wielka Wojna i szykowanie bakłażanów nie będzie największym zmartwieniem gospodyń. Upiec pod blachą kilka sztuk gruszek miłosnych…

Z cukinii po domowemu

Wiem, wiem, cukinię jemy raczej latem niż wiosną. Ale świat stoi na głowie, cukinię lubię, gdy więc zobaczyłam nie za duże, zgrabne sztuki – kupiłam. Z dwóch cukinii były dwa obiady, a raczej obiad i kolacyjka z „odmrożoną” z kwarantanny przyjaciółką. Cukinia przed wojną była w naszym kraju nieobecna. Z dyniowatych, oprócz samej dyni, nazywanej…

Więcej warzyw!

Pod powyższym tytułem zamieszczałam kilkanaście pewnie już wpisów bloga. Przypomnę, że wywołało je zalecenie pani doktor, która nie pytając pacjenta o dietę, tak właśnie zaordynowała. Jęknęłam na to: „jeszcze więcej”? Bo warzyw staram się podawać i jeść naprawdę dużo. Przy każdym posiłku. Gotowanych i surowych. Najbardziej lubię przyrządzać warzywa sezonowe. Ale w naszych czasach sezony…

Szwedzka Pokusa

Szwedzki kucharz z „Muppetów”, szwedzki stół, słodkie śledzie po szwedzku, surowy łosoś gravlax, co jeszcze znamy ze szwedzkich kulinariów? Może ktoś słyszał o słynnej szwedzkiej zapiekance z ziemniaków i sardeli (anchois), a w oryginalne ze szprotów, podobnie jak sardele solonych. (Podobno ich smak można znaleźć w tzw. anchois helskich). Nazywa się ją Pokusą Janssona (Janssons…