Nostalgiczny koktajl z miętą

Jeden dzień mamy pogodny, drugi – deszczowy. Wygląda, że po pięknym lecie szybko przywitamy się z jesienią. Żegnamy lato? Fakt, mamy ostatni sierpniowy weekend. Proponuję na pożegnanie lata ciekawy koktajl. Przyszykujmy trzy składniki: amerykańskiego bourbona, świeżą miętę i cukier. Kto zna się na koktajlach, dobrze wie, że w ten sposób uzyska ten o nazwie Mint…

Ab ovo…

Tak podobno zaczynały się uczty w starożytnym Rzymie: od jajka. Kończyło je jabłko; jabłka omówiłam w blogu wczoraj. Stąd zresztą powstało powiedzenie: ab ovo ad malum, które oznacza: od początku do końca, we właściwym i dobrym porządku. Starożytni wiedzieli, co robią. I jajka, i jabłka są zdrowe, a podanie w tej kolejności (choć niekoniecznie na…

Król owoców: jabłko

Peany na temat jabłek pisano przez wieki. Cenili je starożytni, stawiano je na stołach średniowiecznych – co zaświadczają „Rachunki” z dworu króla Władysława Jagiełły, są obecne we wszystkich książkach kucharskich, starych i najnowszych. Były składnikiem głównym wielu potraw, nie tylko słodkich, jak kompoty, musy, kremy, ale i dodatkiem – do omletów, naleśników, kasz i ryżu,…

Pieczeń w dawnym stylu

Deszczowa niedziela skłoniła mnie do wymyślenia obiadu, któremu trzeba (i można) poświęcić trochę uwagi. Mięsnego, rozgrzewającego, napełniającego kuchnię zapachem solidnej pieczeni. W sam raz na niepogodę. A że miałam kawałek mięsa wołowego nadający się na pieczeń – przypomniałam sobie o pieczeni, którą z miernym powodzeniem zrobiłam ostatni raz w roku… 1982. Potem do tego sposobu…

Czeko-, czeko-, czekolada

Piosenkę o czekoladzie, którą pamiętam z dzieciństwa (Mama lubiła słuchać radia), śpiewała Natasza Zylska. Pełna wdzięku dziewczyna, obdarzona głosem pulsującym radością, wyjechała z Polski do Izraela w roku 1963, tam zmarła w 1995. Zapisała się w historii polskiej muzyki rozrywkowej. Płytę z jej piosenkami (a nawet dwie płyty; dużo śpiewała, była bardzo popularna!) wydano całkiem…

Kurczę i ogórki

Bardzo znane, bardzo polskie, chętnie latem podawane połączenie. Kurczak zagrodowy lub z wolnego wybiegu. Do pieczenia zwykle kupuję najmniejszego, jest chudszy i delikatniejszy. Ale kto nie ma ochoty na pieczenie – choć to nic trudnego i wcale długo nie trwa – może niech kupi którąś część z kurcząt. Udka, piersi, a może skrzydełka? Mamy wybór….

Warzywo mniej znane: karczoch

Czy był znany w Polsce przed wojną? Tak. Ale nie jadany powszechnie. Choć u nas, w naszym klimacie, można go nawet uprawiać. Dlaczego więc to zdrowe warzywo tak mało znano? Wciąż było dziwne. Smakiem odbiegało od tego, co w Polsce popularne. Dziwny kształt, mało znany sposób przyrządzania i jedzenia: pewnie to spowodowało, że karczoch –…

Gruszka miłosna

Dlaczego tak nazywano bakłażany? Pewnie z racji kształtu i przypisywanych im właściwości afrodyzjaku. Dzisiaj upowszechniła się nazwa „bakłażan”. W dawnej Polsce występowała też w formie „bałtarzan”. To smaczne warzywo było też nazywane oberżyną. Jak tłumaczy w „Słowniku wyrazów obcych” Władysław Kopaliński. „bakłażan” do Polski wwędrował z Rosji, z nazwą pochodząca z perskiego. Z kolei „oberżyna”…

Obiad na złość sąsiadowi…

… kłopotliwemu, a więc agresywnemu i roszczeniowemu. Same jabłka nie wystarczą. Musimy więcej jeść także mięsa wieprzowego, z warzyw – choćby kapusty, której wiele przestało iść na wschód, oraz wielu innych warzyw. Dowiedzieliśmy się przy okazji, jaką potęgą jesteśmy w ich uprawie! Jabłka potraktujmy więc symbolicznie. Pochodzą, przypomnę, z akcji wymyślonej w jednej z gazet,…

Krewetki najlepsze są latem

Czy przed wojną były w naszym kraju znane krewetki? Na przepisy pokazujące, jak je gotować czy podawać, nie natrafiłam ani w żadnej znanej mi książce kucharskiej z tego okresu (i wcześniejszej), ani na łamach starych gazet. Ze skorupiaków są wymieniane homary i langusty, z mięczaków – ślimaki i mule. Krewetek nie ma. Wspominano o nich…

Dla ochłody? Tylko lody!

„Kurier Warszawski” gorącym latem roku 1905 (oj, kotłowało się wtedy w Imperium Rosji! A była to przygrywka do jego upadku za lat kilkanaście.) zamieścił aktualny wierszyk Kazimierza Laskowskiego (podpisanego El.), wspominanego już przeze mnie w blogu, zapomnianego dzisiaj poety, wówczas tak płodnego, jak średniej klasy. Czy były w nim aluzje do polityki? Może tak. Zgrabnie, przyznajmy,…

Okonki pod… płetwę z jajkami

„Tygodnik Mód i Powieści” był w roku 1865 ambitnym pismem wydawanym przez Jana Kantego Gregorowicza po odkupieniu zbankrutowanego „Magazynu Mód” o podtytule „Dziennik Przyjemnych Wiadomości”. Magazyn wydawał od roku 1835 przez 25 lat (jak na ówczesne standardy bardzo długo!) Michał Glücksberg, warszawski wydawca i właściciel drukarni, a po jego śmierci zajął się tym jego syn. Z…