Jest takie przedstawienie teatralne – formy niepowtarzalnie krótkiej i treści niepowtarzalnie oryginalnej – które się zaczyna od uderzeń toporem. Słychać potem głosy tłumu: – Ner-ki mnie! – Du-dy mnie! [sic!] – Mnie ser-ce! – Z boku nie puszczać, e! W kol-lej-ce! – Le-be-ra! – Wiele?! – Rost-bef! – Ćwierć mie-lo nego! Co? Sto osób? –…