Dawniej przyjmowanie gości było całą sztuką. Istniał ceremoniał zapraszania, witania, usadzania. Stosownie do pory dnia i charakteru posiłku ubierano siebie, stół i… służbę. Oczekiwano, że goście zjawią się też ubrani stosownie do okazji, często zaznaczono strój na zaproszeniach (pisemnych, a jakże!). Były potrawy, które podawano przy określonym posiłku, były dania, których w żadnym wypadku na…