Nikogo już nie dziwią pękate dynie, których jeszcze nie tak dawno w sklepach się nie widziało. Nie tylko są pomarańczowe, w charakterystycznym kolorze dojrzałej dyni, ale i zielonkawe, żółtawe, wreszcie – czerwone. Jak niedawna sensacja astronomiczna – czerwony księżyc. Piękne. A są i małe dyńki ozdobne, które fantastycznie zdobią jesienny stół. Co z dyni robić? Choćby…
Miesiąc: Wrzesień 2015
Sezon na pomidory
Bez wątpienia warto teraz udać się na bazar i kupić gruntowe pomidory. Ale czy damy radę je wybrać? Pod Halą Mirowską kupuję zwykle co najmniej dwa, a często i trzy ich rodzaje, a już w domu zastanawiam się, czy nie trzeba było wziąć jeszcze tych innych. Rozmaitość gatunków do niedawna u nas nie spotykanych przyprawia…
Rosół na pierwsze dni jesieni
Po pożegnaniu lata powitajmy jesień. Podobno już się pojawiają katary, grypki, przeziębienia. Nie bez powodu mistrz Gałczyński nazywał jesień „szafarką aspiryny”. Uleganiu tym wszystkim wirusom i bakteriom zapobiegniemy dietą dopasowaną do pory roku – oczywiście do pewnego stopnia, na ile organizmy nam pozwolą. Odpowiednie odżywianie się wspomoże także wychodzenie z choroby nieszczęsnym, którzy już „wirusa” zdążyli złapać. Jak…
Trzy łyki egzotyki
Ostatnie dni lata bezwarunkowo wymagają pożegnania. A lato było piękne tego roku… Zwłaszcza dla tych, którym upały, jak mnie, nie szkodziły. Pożegnamy lato obiadem o smaku bogatym i eleganckim. Będzie w nim czuć powiew Azji, ale takiej oswojonej, na nasz gust. Ma być lekko, egzotycznie, bezpretensjonalnie. Czy się udało? Dorsz w cieście z kolendrą po…
W kapeluszu pieczarki…
… można układać różne rzeczy. Faszerowane pieczarki należą do podawanych na ciepło przekąsek z dobrą tradycją, zwykle lubianych. W przyrządzaniu są trochę pracochłonne, ale zawsze efektowne i – dzięki temu, że hodowlane pieczarki przestały być luksusem – są dość tanie. No i smaczne. Klasyczny przepis na takie pieczarki znalazłam w dwutygodniku „Ogrodnik”. Ukazywał się w…
Gruszki z pomysłem
Od przyjaciółki dostałam całą torbę gruszek. Twardych i jędrnych, w miarę soczystych i bardzo smacznych Konferencji. Nie wiem, skąd nazwa, ale ten gatunek świetnie się nadaje na przetwory. Gruszki najbardziej lubię gotować w occie. Są znakomitym dodatkiem do zimowych pieczeni. Najnudniejszą potrafią zamienić w poemat kulinarny. Można je podawać i do wędlin, i do prostych…
Ziemniaki dla biedaków
Jak twierdzą niektórzy, nasz kraj jest wciąż biedny, a ludziom wśród ruin i budowli z dykty żyje się marnie. Skoro tak, może się tym, którzy tak Polskę widzą, przyda garść porad odpowiadających na klasyczne już pytanie: jak żyć? Żyć, oczywiście, w takich złych warunkach. Sięgnijmy do doświadczeń naszych przodków. Umieli sobie radzić, aby przetrwać najcięższe…
Z jajem na twardo
Rzymianie zaczynali uczty od jajka – ab ovo. W „Iskier przewodniku sztuki kulinarnej” jak zwykle ładnie napisał o tym Tadeusz Żakiej, używający pseudonimu Maria Lemnis i Henryk Vitry: „W dosłownym przekładzie: od jaja, przenośnie – od początku. Są to dwa pierwsze wyrazy znanego starorzymskiego powiedzenia: ‚Ab ovo usque ad mala’ (od jajka do jabłek), które…
Makaron. I to domowy
Nie przystępujmy do robienia domowego makaronu, gdy brakuje czasu. Nie róbmy go, gdy jesteśmy zastresowani. Ani gdy jesteśmy zmęczeni. Ale gdy nadchodzi weekend, gdy chcemy się rozkoszować domowym spokojem, gdy świat nabiera kolorów – tak, wtedy zagniećmy mąkę z dodatkami na domowy makaron. Pięknie napisała o tym Aniela Rubinsztajnowa z d. Młynarska (córka wielkiego dyrygenta,…
Pod Ząbkiem Czosnku
Otwieramy domową gospodę o nazwie, która od razu mówi wszystko. Że czosnek jest zdrowy – wszyscy dobrze wiemy, choć nie zawsze wiemy dlaczego. Że ma specyficzny mocny i długo się trzymający smak – także. Jak i to, że, zwłaszcza u progu jesieni, przydaje się zwiększone jego spożycie. Najlepiej więc, gdy czosnek jedzą wszyscy w domu…
Menu i film o smaku Orientu
Ten film to staroć. Kto śledzi mój blog, wie, że lubię stare filmy. Nie muszą to być arcydzieła. I że czasem oglądając je, często z przyjaciółmi, przyrządzamy inspirowane nimi posiłki. Jest to niezła zabawa. I w planowaniu menu, i w gotowaniu, i w oglądaniu połączonym z jedzeniem. Warto przy tym zadbać i o to, aby…
Na jeden kęs
Przed przyjęciem dobrze jest podać małe entrée. Gdy goście się schodzą, pierwsi mogą zasiąść przy lampce wina i, czekając na spóźnialskich, pogryzać coś małego, lekkiego, zwykle na jeden kęs. Do pokrojonej na kromeczki bagietki podałam rybne rilettes. Nie jest to potrawa wytworna. Należy raczej do kanonu kuchni domowej. Toteż można ją podać podczas bezpretensjonalnego spotkania…