101. wpis

Alina Kwapisz-Kulińska – 18/08/2011 8:25 Kilka cieplejszych dni i już się chce czegoś odświeżającego. Jest taka sałatka, która w upalne dni (no, albo tylko marzenia o nich), nas zachwyci. Smakuje podana bezpretensjonalnie, nawet na ceracie. Potrzebne będą: arbuz, ser feta (lub podobny bułgarski), cebula tzw. czerwona, czarne oliwki. Wszystko, co się da, kroimy w jednakowe…

100. wpis

Alina Kwapisz-Kulińska – 15/08/2011 1:12 Na deszczowe lato dobra i poezja. A więc Jarosław Iwaszkiewicz i kolejny miesiąc przez niego przeżyty i opisany. Przeżyjmy go dobrze i my, nie przejmując się deszczem. Ale czy rzeczywiście myśląc o jesieni?… Wolałabym temat jesieni odłożyć do… października. Przecież mamy lato, panie Jarosławie! Sierpień Blask na drzewach jakiś chorykuropatwy…

99. wpis

Alina Kwapisz-Kulińska – 13/08/2011 12:49 Wypatrzyłam film sprzed lat, który lubię. Otóż kanał Kultura TVP przypomni w poniedziałek, w porze obiadowej, bardzo sympatyczny obraz z roku 1964  – „Parasolki z Cherbourga”. To rola Catherine Denevue, która była początkiem wielkiej kariery. To film niezwykle oryginalny, muzyczny tak dalece, że wszystkie kwestie są śpiewane, jak w operze….

98. wpis

Alina Kwapisz-Kulińska – 12/08/2011 12:38 Odrobinę wakacji bez wyjazdu z domu można sobie urządzić któregoś sierpniowego wieczoru. Zaprośmy miłych znajomych albo tylko naszą najmilszą drugą połowę, zróbmy zakupy i rzućmy się w gotowanie. Nie będzie trudne. Nie będzie kosztowne. A kto był na Półwyspie Bałkańskim, w Grecji, będzie miał okazję do powspominania tamtejszych klimatów kulinarnych….

97. wpis

Alina Kwapisz-Kulińska – 10/08/2011 2:47 Gdy lubimy drób, możemy się zainteresować pewnym przepisem literackim. Oto kura à la Iwaszkiewicz. Ze źródła, jak zobaczymy, stuprocentowo wiarygodnego. Znalazłam przepis w tygodniku „Przekrój” z marca roku 1960. Najpierw słowo wyjaśnienia. Polska domowa kultura kulinarna po wojnie chodziła różnymi drogami. Wojna przerwała jej historyczną ciągłość, wprowadzając na stoły brukiew,…

96. wpis

Alina Kwapisz-Kulińska – 07/08/2011 11:37 Wreszcie doznajemy jednego z niewielu typowo letnich, leniwych, słonecznych i ciepłych dni. Menu pod niego musi być lekkie, orzeźwiające, a że jest niedziela – niedzielne. Nie wiem, czy wszyscy się ucieszą na naleśniki. Dzieciaki na pewno. Usmażmy najpierw lekkie placuszki. Aby nie wystygły przykryjmy je drugim talerzem. W czasie, gdy…

95. wpis

Alina Kwapisz-Kulińska – 04/08/2011 4:28 Nudzicie się? Kupcie sobie kilka kilo wiśni. Sprawcie sobie drylownicę. Nastawcie dobrą, kojącą nerwy muzykę (albo przeciwnie: muzykę z temperamentem) i zabierzcie się za drylowanie. Ja miałam kilo pięć. Drylowanie mnie tak porządnie  zmęczyło, że aż było miło. Muzykę wybrałam spokojną. Niepokoju miałam aż nadto  – sok z wiśni brudzi…

94. wpis

Alina Kwapisz-Kulińska – 02/08/2011 1:30 Pizzy nie znoszę – spotkałam takich, którzy tak deklarują. Ale są w mniejszości. Na ogół lubimy i tę z oryginalnych mniej lub bardziej pizzerii, i tę w wersji spolszczonej, domową. Przedstawię naszą. Robię ją od lat. A ostatnio, ponieważ kupiliśmy nową kuchenkę, postanowiłam przetestować piekarnik na tym włoskim placku. Czy…

92. wpis

Alina Kwapisz-Kulińska – 31/07/2011 3:39 Półmetek lata, a prawdziwego lata właściwie nie było. Czekają gdzieś wszystkie potrawy na upalne dni: chłodniki i inne zimne zupy, sałatki, owoce, lekkie tarty, placki, omlety, pierożki. No cóż, może sierpień będzie łaskawszy? Na razie trzeba sobie poprawiać nastrój (kto ma zły z powodu deszczów i braku słońca), jak potrafimy….

91. wpis

Alina Kwapisz-Kulińska – 29/07/2011 7:54 Przygotowałam dzisiaj na obiad mibunę. Jak ją „zrobiłam”? Tak jak szpinak. Przede wszystkim warzywo starannie umyłam, rozchylając łodygi. Na oliwę wrzuciłam posiekane: szalotkę i ząbek czosnku, po chwili, gdy tylko się zeszkliły, dołożyłam wyłuskane orzechy włoskie. Na to dałam pokrojone łodygi mibuny, gdy straciły surowość, dodałam posiekane liście. I już….

90. wpis

Alina Kwapisz-Kulińska – 28/07/2011 3:18 Kupiłam ją w zwykłym hipermarkecie, a nie w specjalistycznym sklepie. Mibuna to orientalne warzywo będące odmianą gorczycy. Jak i ona należy do kapustnych. Nich więc nas nie zdziwi jego ostrawy, musztardowy smak. Składa się dość długich cienkich łodyg i liści. Zaleca się liście i łodyżki przygotowywać oddzielnie. Gdy dodajemy warzywo…

89. wpis

Alina Kwapisz-Kulińska – 26/07/2011 2:02 Nie zapomniałam o „Krągłym roku” Iwaszkiewicza i kolejnym opisanym przez niego miesiącu. Po prostu czekałam na lipiec taki, jaki ona widział: pełen słońca, złotych kłosów, lip pachnących w upale. Chyba już się takiej pogody nie doczekamy. Może więc wspomnijmy, zanim się skończy tegoroczny, jaki może być lipiec (i na pewno…