No i mamy już grudzień. Pada śnieg. Jest zima, więc musi być zimno (z jakiego to filmu, koteczku?). Rozgrzewajmy się! Choć nie paleniem, lecz przyprawami korzennymi. Na przykład imbirem. Aż trudno uwierzyć, że tę przyprawę przywożoną z Dalekiego Wschodu znano w Polsce na pewno już w wieku XIV. Już kiedyś cytowałam zapis przytoczony przez Józefa…
Tag: jabłka
Jak upiekę gęś?
Oczywiście, mowa będzie o gęsi świętomarcińskiej, którą tradycyjnie w Polsce – choć chyba za tradycją niemiecką – podawano 11 listopada, w dzień świętego Marcina. Zwykle, jak przysłowie mówiło, przyjeżdżał na białym koniu. Wczoraj padał śnieg, dziś u nas świeci słońce. Jak będzie jutro? Zobaczymy. Na razie gęś przygotowałam do pieczenia. Ponieważ nie szykuje się nam…
Obiad z lodówki
Znalazłam ten przepis przez przypadek, gdy szukałam czegoś innego. Pomyślałam jednak, że opisuje coś znakomitego na upały. A przy tym składa się ze składników, których nawet jeżeli nie znajdziemy w domu, kupimy „za rogiem”. Uprzedzam tylko, że duszenie potrawy potrwa. Kto ma więc mało czasu i nie chce dodatkowo podgrzewać kuchni, niech danie przygotuje w…
Czas śledzia
Kto należy do miłośników śledzi, może się cieszyć. Nastał czas ich przyrządzania, podawania i jedzenia. Nie mógł tego hasła pominąć Maciej E. Halbański w swoim „Leksykonie sztuki kulinarnej” (1. wyd. 1983). Opis jest dość obszerny. A poza nim znajdziemy jeszcze sześć haseł poświęconych śledziom przyprawionym na różne sposoby i podawanym jako zakąski. Są więc śledzie…
O naleśnikach…
…można napisać całą książkę. Grubą! Znają je chyba wszystkie kuchnie świata. Mogą być daniem słodkim i wytrawnym. Zawinąć w nie można wszystko. I to właśnie nadzienie nadaje im charakter. Są bogate – z kilku jaj, białej mąki, mleka lub śmietanki, albo ubogie – z jednego jaja, mąki każdego rodzaju i wody. I te ostatnie bywają…
Jabłka polskie – najlepsze!
Od wieków w Polsce są najpopularniejszymi z owoców. Bo smaczne. A nawet te mniej smaczne, z sadów przydomowych, np. kwaśne odmiany zimowe, można i warto przerobić. Dostałam cały kosz takich owoców świeżo spadłych lub poprzedniego dnia zerwanych z jabłonek. Nawiasem, czy są piękniejsze drzewka owocowe? No i jabłka są zdrowe. Czy trzeba do tego przekonywać? Tyle…
Śledź przypłynął
Latem śledzi nie jemy. Ale teraz, późną jesienią – i owszem. Zaczynają smakować. Chyba nie tylko mnie? W czasach najdawniejszych śledzie kojarzyły się z postem, no i z rozmaitymi okazjami wódczanymi nazywanymi eufemistycznie „pójściem na śledzika”. Czy dzisiaj się tak jeszcze mówi? Chyba już nie. Może dlatego, że piwo i wino jednak stopniowo wypierają u nas…
Lato koniecznie z owocami
Lato lubię, bo słoneczne, ciepłe (upały mnie nie przerażają!) i pełne świeżych owoców. Każda wyprawa na bazar jest związana z trudną sztuką wyboru, bo przecież nie można kupować ich za dużo. Wszystkich się nie przeje, a w upalne dni psują się szybko. Najlepsze są same, umyte i podjadane. Ale sprawdzają się i jako dodatki do…
Śledzie razy trzy
Jest czas jedzenia mięs, jest czas jedzenia ryb. Wśród nich szczególne miejsce w kuchni polskiej zajmował i zajmuje śledź. Chociaż odnoszę wrażenie, że stracił nieco na znaczeniu. Może dlatego, że propozycji kulinarnych jest więcej niż było kiedykolwiek. Nawet ryb. Już nie tylko sprowadzają się, jak w PRL-u, do dorsza, śledzia i – „wynalazku” lat 70. i…
Borówki w przetworze i w kremie
Surowe borówki i żurawiny zbiera się latem i jesienią, ale można kupić je jeszcze zimą. Czy jeszcze teraz na bazarze się na nie trafi? Nie wiem, bo pod Halą Mirowską długo mnie nie było. Ale może ktoś ma te owoce zamrożone? Może z nich przetwory sporządzić jeszcze teraz. Słoiczek własnoręcznie przesmażonych jagód (bo to wszak są owoce…
Na Dzień Kobiet: kurczak i sałatka
Tytuł brzmi trochę jak zestaw obowiązkowy. Spójrzmy na niego z przymrużeniem oka. Kto wierzy w Dzień Kobiet, niezależnie od tego, jak wiarę ma silną i czy odczuwa ją na poważnie, może się pokusić o przygotowanie odświętnego obiadu. Chłopaki, do roboty! Proponuję bezpiecznego kurczaka w stylu domowej kuchni francuskiej. Przepis mógłby się zacząć słowami: „Weź kurczaka…”….
Nie zapominamy o jabłkach
O tym, jak jabłka są zdrowe, dobrze wiemy. Wiedziały także nasze prababcie. Ale przypomnijmy, co mogły czytać w poznańskim miesięczniku „Głos Kobiety”, wydawanym w latach 30. XX wieku przez Towarzystwo Kulturalno-Oświatowe Kobiet im. Dąbrówki. Nie znam tej organizacji, ale – sądząc z zawartości gazety – pielęgnowała wartości nazywane już przed wojną tradycyjnymi. Kobieta, owszem,…