Ten zimowy akcent to orzechy, migdały lub kasztany łączone z warzywami. Będzie jedna sałatka, do której używa się warzyw gotowanych, i dwie surówki, czego tłumaczyć nie trzeba. Te dodatki, zaliczane do owoców, są bardzo wartościowe. Właśnie teraz, zimą, dostarczą nam energii, zdrowego tłuszczu, roślinnych białek i cennych mikroelementów.
Dawniej w naszej kuchni dodawano je w zasadzie wyłącznie do ciast (poza kasztanami przy indyku). Dzisiaj stosujemy je do wszystkich dań. Śmiało łączymy z mięsem, dodajemy do sosów i zup, do przystawek, pasztetów i kiełbas. Na takie połączenia otworzyła nam oczy globalizacja. Dzięki niej poznajemy cały świat, także od strony kuchni. Poszerza nam to kulinarną wyobraźnię. W sukurs przychodzą importerzy sprowadzając wciąż nowe rodzaje orzechów i innych owoców, zaliczanych do bakalii.
Bardzo lubię dodawać je do sałatek i surówek. Do świątecznego obiadu, gdy podajemy pieczony drób, na przykład indyka, zamiast nadziewać go kasztanami, możemy je dodać do sałaty. Mniej zachodu, odpada mieszanie farszu. Ponadto garść orzechów najbanalniejszą sałatę czy inne warzywo zmieni w wysmakowaną propozycję kulinarną.
Surówka z włoskiej kapusty z orzechami laskowymi
kawałek kapusty włoskiej
garść orzechów laskowych
garść suszonych śliwek
śmietana kremówka
sok z cytryny
sól, pieprz biały, ew. cukier
Kapustę zetrzeć ręcznie lub w robocie albo pokroić w paseczki. Śliwki obrać z pestek, także pokroić w paski. Orzechy uprużyć na suchej patelni. Mieszać je, aby się nie przypaliły. Kapustę doprawić sokiem z cytryny, śmietaną, solą i pieprzem, a, kto lubi, też cukrem. Wmieszać śliwki, z wierzchu posypać orzechami, wymieszać przy stole.
Do kolejnej surówki proponuję dodać migdały. Także szybko podsmażone na suchej patelni.
Surówka z sałaty i migdałów
sałata lodowa
papryka zielona
cebula cukrowa
oliwa
ocet z wina białego lub z sherry
sól, pieprz świeżo zmielony
Sałatę i oczyszczoną paprykę pokroić w kostkę albo grubsze paski. Cebulę skroić cienko, rozdzielić na obrączki. Migdały uprużyć na patelni. Sałatę doprawić oliwą, octem i przyprawami. Wymieszać z cebulą (kilka obrączek zostawić do dekoracji) i papryką. Posypać migdałami, przybrać pozostawionymi krążkami cebuli.
No i wreszcie bardzo ciekawa sałatka. Wzoruję się na przepisie, który podsunął mi pewien Kot. Kotu sałatkę podpowiedziała przyjaciółka. Ja przepis nieco zmieniłam, ale niniejszym Kotu bardzo dziękuję i wyrażam nadzieję, że sałatki przyjaciółki Kota nie spaprałam!
W oryginalnym przepisie na sałatkę były orzechy włoskie. Na pewno znakomite. Ale ja zastąpiłam je kasztanami. Można je w naszych sklepach znaleźć i przyrządzić sobie samemu w domu. Szkoda że u nas, przynajmniej w mojej okolicy, nikt nie wpadł jeszcze na pomysł, aby sprzedawać je gorące na ulicy. Piecyki z kasztanami to element zimowego pejzażu we Francji, we Włoszech i w ogóle w krajach południa. Przed wojną zdaje się też były sprzedawane, choć raczej na południowych Kresach. Dzisiaj możemy wybrać kasztany w łupinkach. Trzeba je samemu przygotować do pieczenia (naciąć), piec (robimy to w rondelku, na patelni o grubym dnie z przykryciem lub, my ostatnio, w mikrofalówce) i mozolnie obierać. Ostatnio wypatrzyłam kasztany już obgotowane. Łupinki mają już nacięte, łatwo je wyłuskać i dodać do sałatki lub surówki przyrządzanej w ostatniej chwili, „gdy niczego nie ma w domu”; tylko np. sałata i kasztany w lodówce. Do sałatki na wzór tej od Kota potrzeba nieco więcej składników. Efekt – rewelacyjnie smaczny. Sałatka podana jako przystawka na pewno zachwyci gości. To dobry pomysł i na Święta, i na Sylwestra.
Odświętna sałatka z buraków z kasztanami
buraki ugotowane lub upieczone
mandarynki
jabłko
cebula
kasztany
rukola
oliwa i ocet z wina czerwonego
woda z kwiatu pomarańczy
sól, pieprz, ew. cukier
Buraki i jabłko pokroić w kostkę. Mandarynki oczyścić ze skórek, także białych, przekroić na pół. Cebulę pokroić w plasterki, kilka dołożyć do dekoracji.
W salaterce wymieszać buraki z jabłkiem, mandarynkami, cebulą, kasztanami. Doprawić do smaku oliwą, octem, solą i pieprzem. Kto potrzebuje, doda cukier. Sałatkę skropić wodą pomarańczową, przybrać krążkami cebuli i listkami rukoli.
Dodam jeszcze tylko, że kasztany, orzechy i migdały można w przepisach dowolnie wymieniać. I zastępować je innymi ziarnami. Do sałatek można także dodawać owoce suszone: morele, śliwki, żurawinę. I zawsze garść rukoli lub innej sałaty.
Na koniec – deser. Przepis na stworzenie sałatki słodkiej z udziałem migdałów (na pewno je można zastąpić orzechami). Z podanej po sutym obiedzie goście tylko się ucieszą. Pochodzi z krakowskiego „Ilustrowanego Kuryera Codziennego” z grudnia roku 1935. Podaję, jak zwykle, w pisowni oryginału.
Sałatka z jabłek z migdałami
Pokrajać cztery winkowate, delikatne jabłka w wąziutkie paseczki, zacisnąć sokiem cytrynowym, aby nie zmieniły koloru i postawić na lodzie. 25 dkg słodkich migdałów sparzyć, obrać z łupinek, wymyć w zimnej wodzie, osączyć na serwecie i pokrajać w drobniutkie paseczki, 10 dkg rodzynków-sułtanek moczyć pół godziny w zimnej wodzie, wypłókać kilkakrotnie, osączyć; 20 dkg fig pokrajać w wąziutkie paseczki. Wymięszać jabłka, migdały, rodzynki i figi, zaprawić sokiem wyciśniętym z jednej pomarańczy i pół cytryny, pocukrować do smaku, ułożyć na szklanej salaterce, przybrać po wierzchu skórka pomarańczową osmażoną i całemi migdałami. Podawać jako deser z drobnemi makaronikami.
Po prostu pycha, prawda? Migdały zaleciłabym uprużyć. Prócz tego nic dodać, nic ująć.