Wczoraj przedstawiałam przedwojenne kolacje wigilijne kontrastujące ze sobą. Jedną proponowało PPS-wskie pismo „Głos kobiet” w cenie 10 groszy, drugą – dwutygodnik dla pań niższej klasy średniej, jak byśmy dziś powiedzieli, „Kobieta w świecie i domu”, kupowane za 1,25 zł. Różnica w cenie odzwierciedlała się także w zamożności wigilijnego menu. Dzisiaj – zaszalejemy. Gazeta z takim zestawem…