Jeszcze jest kilka dni, podczas których możemy zrobić coś, czego efektów nie będzie wstyd postawić na świątecznym stole. Na przykład – zapeklować mięso. Nie będziemy wtedy kupowali szynki w sklepie. Podamy własną. Nawet ta najdroższa sklepowa często nie ma smaku zapamiętanego z dzieciństwa. Dla mnie taki miała wędzona szynka z kością, jaką się w wanience (byłam…