Zachciało mi się ugotować flaki. Zwykle przyrządzam je z bogatym zestawem warzyw. Zwykle porcję tzw. włoszczyzny mam w lodówce. Ale jej nie miałam. Nie sztuka popędzić do sklepu. Poradziłam sobie przyrządzając flaki z tym, co w domu było. Flaki na mój sposób porcja flaków wstępnie obgotowanych sos pomidorowy z cebulą, czosnkiem i ziołami 2 kostki…
Tag: przyprawy
Małe smaczne ziarenka
Zaklęcie, jakiego podsłuchał Ali Baba i otworzył skarbiec rozbójników, brzmiało: „Sezamie, otwórz się”. Dlaczego akurat nazwy tej rośliny użyto jako tajemnego hasła w „Baśniach 1001 nocy”? Może dlatego, że sama jest skarbem. Sezam jako roślina zawiera wiele cennych składników. Obok zdrowych tłuszczów, obniżających poziom złego cholesterolu, zawiera sporo białka i witaminę E, nazywaną witaminą młodości….
Kari krewetkowe
Rozgrzewamy się nadal – w oczekiwaniu na przyjście wiosny. Nic tak nie rozgrzewa, jak pikantny smak Azji. Wszystkie przyprawy z tamtych stron są u nas dostępne. Skorzystajmy z tego. Zaopatrujemy się albo w specjalistycznych sklepach z „Kuchniami Świata”, albo w sklepikach z orientalną żywnością, albo w hipermarketach, które zwykle mają specjalne działy z egzotyką. Zajrzałam do…
Pod dobrym grzybkiem
Wyrastałam w głębokim przekonaniu, że tylko my, Polacy, zbieramy, gotujemy i jemy grzyby. To był jeden z mitów, który się rozpadł, gdy zaczęłam czytać coś więcej ponad przepisy pani Ochorowicz-Monatowej i różne „Kuchnie polskie” czy porady z „Kobiety i Życie”, „Przyjaciółki”, nawet „Przekroju”, który wcześniej starał się uchylić drzwi. Gdy tylko wyściubiłam nos na świat,…
Azja rozgrzewająca
Rozgrzewająca, czyli ostra i pełna specyficznych przypraw. Każdy, kto próbuje domowym sposobem ugotować dania kuchni azjatyckiej – chińskiej, japońskiej, koreańskiej, wietnamskiej, tajskiej, indonezyjskiej, tej z Indii, jeszcze innej, czekającej na odkrycie – przybliża się tylko do istoty tamtejszych smaków. Nie mamy we krwi technik, przypraw i doboru składników. Chyba jednak dobrze, że próbujemy zanurzać się…
O żółwiach i goździkach
Nie wiem, czy ktokolwiek skorzysta z mojego dzisiejszego przepisu, ale – może?… Ja wiem jedno: żółwia nigdy bym w kuchni nie użyła. Za dużo mam sympatii do tych powolnych zwierzaków, zwłaszcza po tych latach, w których wychowywaliśmy uroczego właściciela skorupy nazwanego przez nas Hendersonem. Oczywiście, takich małych żółwi jak ten nasz kucharze nie używali. Ale…
Jak żywiono więźniów w Bastylii, czyli obiad na zimę
Autorem artykuliku pt. „Więzienie dla smakoszów” był Tadeusz Abdank Piotrowski, zdaje się historyk (może ktoś wie?). Artykulik znajdziemy w „Kuryerze Literacko-Naukowym” z roku 1937. Był to tygodnik, wychodzący jako dodatek do codziennej gazety: „Ilustrowanego Kuryera Codziennego”. Na popularnym poziomie dawał czytelnikom dość solidne podstawy wiedzy. Pisywali w nim doktorzy i nawet profesorowie Uniwersytetu Jagiellońskiego (pisma,…
Przyprawy z Orientu
Obce smaki śmiało zdobywają polskie stoły. Wcale nie jesteśmy takimi tradycjonalistami, jakimi musieliśmy być przez dziesiątki lat z powodu niedostępności zagranicznych składników, w tym przypraw. Stosowanie ich do dań w zasadzie tradycyjnie przyrządzanych przynosi znakomite efekty. Zapraszam dziś tych, którzy się lubią bawić w egzotykę, a także tych, którzy chcą sobie przypomnieć smaki urlopowych, dalekich…
Po argentyńsku
Jeżeli przepis na „coś” z Argentyny, niech będzie na początek danie mięsne. Stek. Przyjmijmy, że z wołowiny argentyńskiej. Jakiekolwiek będzie (argentyńskie mięso należy do czołówki światowej, ale jest bardzo drogie!), musi to być wołowina do smażenia. Ja najbardziej lubię antrykot. Po usmażeniu nie jest suchy, oczywiście pod warunkiem, że się go nie wysmaży na suchy wiórek….
Jesienna cukinia ze smakiem muszkatołowca
Kolejne warzywo, które smakuje najbardziej pod koniec lata. Ranki i wieczory chłodniejsze, dni coraz mniej słoneczne. Trudno. Kupmy sobie cukinie, im mniejsze, tym lepsze. Jędrniejsze i bez pestek. W moim zeszycie-trzydziestolatku wykryłam przepis na ciekawą tartę. Z gotowego ciasta francuskiego; wtedy marzyłam, aby takie było w sklepie! Dzisiaj tych ciast jest kilka rodzajów, róznych producentów,…
Gdy mamy ochotę na mięso…
…kupujemy najładniejszy kawałek wołowiny. Będzie miał swoją cenę, ale my będziemy mieć pewność, że nic z niego nie odrzucimy w przygotowaniu, że zjemy bez marnotrawstwa, że będzie wartościowy pokarmowo. Dietetycy przestrzegają przed jedzeniem tzw. czerwonego mięsa, ale raz na jakiś czas można sobie na nie pozwolić. Wołowina jest mięsem chudym, przynajmniej ta, po którą ja…
Dorsz powszedni, ale niezwyczajny. I mazurki
Nie masz czasu na przygotowanie obiadu? Upiecz rybę. Niech to będzie dorsz, taki kupiony w filetach, już bez skóry. Gdy wykroisz chwilę na wyjęcie ości – będzie go przyjemniej i bezpieczniej jeść. A przyrządza się naprawdę prosto, po prostu – sam się piecze. Układamy filety w wysmarowanym oliwą naczyniu żaroodpornym. Solimy. Nacieramy jakąś przyprawą, ja wybrałam…