Ryba dlatego tradycyjna, że z tradycji się wywodząca. W dawnych polskich książkach kucharskich pojawiają się mało znane gdziekolwiek indziej potrawy nazywane nelsońskimi. Nazwę oczywiście przybrały od imienia Horatio Nelsona, słynnego admirała angielskiego. Jak pisze Tadeusz Żakiej w „Iskier przewodniku sztuki kulinarnej”, zrazy, w ten sposób duszone, były ulubioną potrawą tego pogromcy floty hiszpańskiej i francuskiej,…