Smutny czas, przerażające wiadomości, niepokój, ale jeść, a więc i gotować trzeba. Potrawą wygodną do przygotowania i lubianą prawie przez wszystkich jest pizza. Jest wygodna, bo wierzch drożdżowego ciasta można przykryć prawie wszystkim, co mamy pod ręką. Od najprostszego nadzienia z pomidorami i serem po wymyślne i bogate – z warzywami, wędlinami, rybkami, owocami morza,…
Tag: rukola
Obiad codzienny nie musi być nudny
Przygotowanie takiego obiadu, jaki zaproponuję, będzie trwało krótko. Pół godziny, jeżeli nie weźmiemy za dużo mięsa do obsmażenia. Potem tylko poczekamy, aż mięso się udusi. Ale to będzie czas dla nas – na odświeżenie się, nakrycie do stołu, przejrzenie gazety. Gotowanie pójdzie znacznie szybciej, gdy zastosujemy szybkowar. Ale nawet z duszeniem mięsa na patelni godzina…
Jeszcze jeden sposób na schudnięcie
Już dawno nie opisywałam żadnej diety. A czas sprzyja gubieniu kilogramów. W upały apetyt słabnie. Sięgamy przy tym po warzywa i owoce, dużo pijemy. A gdyby sięgnąć po radykalniejsze metody? Albo chociaż wspomóc nasze letnie lekkie obiady? Odpowiedź znalazłam w warszawskim dzienniku „ABC”, w numerze ze środka lata roku 1933. „ABC” było kolejnym dziennikiem prawicowym;…
Ryba na sposób śródziemnomorski
Kupiłam doradę. A gdy wróciłam z zakupów, było mało czasu na przygotowanie obiadu. Toteż kupioną rybę upiekłam bez oglądania się na jakieś przepisy. I to tak, aby przypominała wakacje nad Morzem Śródziemnym. Z jarzynami. Jak najprościej. Najdłużej trwało ich mycie i krojenie. Najpierw przygotowałam doradę do pieczenia, na szczęście łuski odchodzą z niej tak łatwo,…
Zielone, ale nie szpinak
Ponieważ dzisiaj będę zajęta cały dzień: będziemy spacerować, piec babeczki, grać na pianinie, bawić się, szykować i jeść obiadek – uwaga, zdrobnienie celowe, dlatego opiszę naszę wczorajszą sałatę. Na dziś już się gotuje rosół i pieką udka ze znakomitą bułgarską przyprawą czubricą plus oliwa, można dodać paprykę, a na końcu jogurt bałkański. Do tego sałata…
40. wpis
Alina Kwapisz-Kulińska – 04/04/2011 5:57 Kupmy ładny kawałek rostbefu. Zamarynujmy go. Mój polałam sosem sojowym i oliwą oraz posypałam kaparami i obłożyłam rozmarynem. Tak marynowany może leżeć kilka dni w lodówce, ale niech będzie to dzień-dwa. Co jakiś czas warto go obracać, wcierając przyprawy. Pieczenie nie jest filozofią. Trwa około godziny, oczywiście zależy od wielkości…
35. wpis
Alina Kwapisz-Kulińska – 19/03/2011 11:03 Sobotni ciemny dzień, należący jeszcze do odchodzącej zimy, po prostu się prosił o jakąś kulinarną zabawę. Wybrałam wyprawę w stronę Dalekiego Wschodu. Na wrzącą wodę wrzuciłam krewetki, akurat miałam małe tzw. koktajlowe, mrożone, ugotowane (różowe). Przed gotowaniem szybko je rozmroziłam, przelewając wrzątkiem. Musiałam potem niestety mozolnie je czyścić, niebacznie kupiłam…