Ostrygi i szampan

Gdy nastał 16 czerwca, dzień moich imienin, byliśmy na naszym campingu. Postanowiliśmy urządzić elegancką kolację. Nie na próżno przebywaliśmy obok jednych z większych we Francji hodowli ostryg. Znajdują się w jeziorze Thau, obok nieodległej Le Cape d’Agde miejscowości Sète. Nic więc dziwnego, że ostrygi można tu dostać we wszystkich sklepach z owocami morza, a są…

Z młodych warzyw – botwinka

Kiedyś na nowalijki się czekało cały rok. Pojawiały się w maju, w czerwcu i smakowały tak, jak potem mało co! Dzisiaj za sprawą upraw inspektowych oraz importu warzyw z całego świata pojęcie nowalijek chyba w ogóle zniknęło ze słownika kulinarnego. Ale wciąż na niektóre z warzyw ma się ochotę właśnie teraz, u progu lata. Należą…

Coś z jaj? Omlet!

Dla nas jest oczywiste, że omlet to rozkłócone jajka usmażone na patelni. Dodatkiem jest w zasadzie jedynie szczypta soli. Puszysty omlet tuż po usmażeniu wykładamy na ogrzany talerz i ewentualnie wypełniamy nadzieniem. Klasyczne to groszek lub szynka. Omlet na słodko jest zwykle treściwszy: jaja rozbija się ze śmietanką, można dać łyżeczkę mąki, do takiego ciasta…

Drób i owoce

Drób lubi się z owocami. Choć nie wszyscy takie smaki lubią. Mięsa na słodko stają się jednak modne i zajmują polskie stoły chyba wraz z napływem pomysłów kulinarnych  z całego świata. Dzisiaj takie połączenia przychodzą do nas głównie z kuchni wschodnich – ze Wschodów Dalekiego i Bliskiego. A przecież są to smaki staropolskie. Kuchnia polska, a zwłaszcza…

Delikatne zraziki z indyka

Indyk w mojej pamięci jest wielkim kilku- a nawet kilkunastokilogramowym (!) ptaszyskiem, pojawiającym się „w handlu” w okolicach świąt i pieczonym mniej lub bardziej udatnie w całości. To było misterium – upiec takiego indyka i wnieść go na stół. U mnie pojawiał się tradycyjnie na stole noworocznym (obok zupy z czerwonej soczewicy). Po dwudziestu latach…

Od wieku XVII do dziś – naleśniki

Ponieważ naleśnik pod tą nazwą występuje w najstarszej polskiej książce kucharskiej, pochodzącej z roku 1682, czyli w „Compendium ferculorum” Stanisława Czernieckiego, można wnioskować, że był potrawą znaną pod tą nazwą i dawniej. Samuel Linde w swoim słowniku języka polskiego z początków wieku XIX pisze po prostu, że jest to „gatunek ciasta”. Szkoda, że nie bawi…

Nie dla psa, ale dla nas

Polacy lubią kiełbasy i jedzą ich dużo. Może mniej niż kiedyś – dzięki różnorodności dostępnych produktów – ale pewnie nadal sporo. Mamy smak kiełbas we krwi. Tak pisał w „Encyklopedii staropolskiej” Zygmunt Gloger: Kiełbasa była od czasów najdawniejszych przysmakiem polskim. Częstując gości, od niej rozpoczynano śniadania i obiady. Na święconem wielkanocnem, zarówno u ludu jak…

Śmiały obiad z poczciwym deserem

Owoce morza nie są w naszym kraju popularne. Wiele osób zarzeka się: „do ust tego nie wezmę”. A przecież staropolska kuchnia była na tyle śmiała, że do stołu podawano wszystko, co się ruszało. Jedzono np. ostrygi. Bardzo zgrabny przepis na nie podaje Stanisław Czerniecki – autor „Compendium ferculorum”, pierwszej znanej nam książki kucharskiej w języku polskim….

Mocna strona kuchni polskiej – rosół

Rosół jest zupą, którą każdy zna. Po powrocie z dalekich stron, na takie potrawy nabiera się ochoty. Czy polski rosół różni się od rosołów innych nacji? Wszystkie są zupami mięsnymi (choć są warianty rybne oraz warzywne, ale czy to naprawdę rosoły?…). Gotuje się je na wołowinie i na drobiu; te mięsa są uznane za podstawowe…

Warsiawska słynna cafe

Jest to lokal filmowy. To „Cafe pod minogą”. Stworzył ją Wiech, czyli Stefan Wiechecki, pisarz, dziennikarz, twórca specyficznej warszawskiej gwary. Dzisiaj już tylko specjaliści wiedzą, które elementy tego języka Wiech podsłuchał i zapisał, a które sam wymyślił. Jego język stał się mową warszawskiej ulicy. Nie wszystkim językoznawcom się to podobało, ale ulica zwroty Walerego Wątróbki…

Roszponka – jedna z sałat ulubionych

Kto lubi roszponkę? Chyba każdy, kto ją jadł. No i w ogóle jada „zielsko”, jak niektórzy mówią. Jest bardzo wdzięczną podstawą dla różnych sosów i zapraw typu winegret, a także dla rozmaitych dodatków: warzyw, np. gotowanych buraków, orzechów, sera, cytrusów, ziół. Należy oczywiście do bogatej grupy sałat. Najbardziej popularna jest we Francji (jako mâche). Łagodna…

Kurki. Te z lasu

Nie narzekajmy na marną pogodę. Kto chce wiecznego słońca, niech jedzie na południe. U nas ranki mają być chłodne, dni niekiedy mokre, wiatry niekiedy zbyt silne. Urlop w takich warunkach jest trudniejszy, ale można sprawić, by miał urok nie do zapomnienia przez cały rok. Gdy jest chłodniej, wycieczki są mniej męczące, jazda na rowerze, spacery…