O pożytku z deserów nie muszę chyba przekonywać. Słodki akcent na zakończenie obiadu wyzwala przyjazne uczucia i dobre myśli. Oby tylko się nie przejeść. Musi więc to być mała porcja, dobrana do menu całego posiłku, nie składająca się wyłącznie z maki i cukru. Może coś staropolskiego? W dawnej kuchni polskiej istniał ciekawy deser o francuskiej…