Co? Oczywiście, leniwe pierogi. Opisywałam je już na blogu (co wyszukiwarka pozwala znaleźć), ale dobrego nie dość. Zwłaszcza że wpadłam na pomysł wzbogacenia ich wyglądu, smaku i wartości odżywczych. O mak. Po prostu mam mak kupiony jeszcze na święta i pomyślałam, że warto go zużyć. Dlaczego więc nie zagnieść sera z makiem? Na początek przepis…