Rozgrzejmy się!

Skrada się zima. Goście przychodzą do nas zmarznięci. Pomagamy im się rozgrzać i uniknąć przeziębienia. Czym? Jak wyczytałam w „Ilustrowanym Kuryerze Codziennym”. Popularnie nazywam IKaCem, z roku 1933: „Pamiętać też należy, że grzane wino lub miód z korzeniami są doskonałym środkiem leczniczym, rozgrzewającym, przy zaziębieniach”. Uwaga: leczyć alkoholem jednak nie polecam, ale zapobiegać przeziębieniu z…

Po burgundzku

Jak po burgundzku, czyli à la bourguignonne, to przede wszystkim wołowina. Na znaną potrawę duszoną w czerwonym winie (oczywiście, najlepiej w burgundzie!), wybieramy piękny kawałek mięsa wysokiej jakości, bez kości (udziec, rozbratel, ja lubię nieco przerośnięty białym tłuszczem antrykot lub nawet karczek). Mięso będzie pokrojone w kostkę, duszone z rozmaitymi dodatkami. Każdy może mieć własny…

Nieco egzotyki

Niezwykle wdzięcznym tworzywem do dań egzotycznych, czy do egzotyki aspirujących, są kurczaki. Można oczywiście przyrządzać je w całości. Można też wykorzystywać części: filety, czyli piersi, albo udka czy podudzia. Najszybsze do przyrządzania są te pierwsze, ale ja lubię te ostatnie. Egzotykę dania zapewniają odpowiednie przyprawy. Od przyjaciółki dostałam niedawno kilka torebeczek z zestawami przypraw w…