Dlaczego menu belgijskie? Wreszcie znaleźliśmy czas, aby odbyć filmowy obiad. Czyli obiad, podczas którego oglądamy wybrany film. Spotykamy się w dobranym i doborowym gronie i sięgamy po filmy, które niekoniecznie są oskarowymi arcydziełami, ale koniecznie obrazami przez nas lubianymi. A że film ma Belgię w tytule, choć jest produkcji amerykańskiej, menu dobrałam belgijskie. Korzystałam z…