… ale wcale nie na słodko. Zaszalałam. Inspirację znalazłam w numerze kulinarnego niemieckiego pisma (przeglądam teraz wszystkie, niektóre są z lat dziewięćdziesiątych minionego wieku). Mieli mnie odwiedzić Przyjaciele, którzy uwielbiają risotto, staram się więc gotować coraz to inne, z rozmaitymi składnikami. Gdy wypatrzyłam więc takie, do którego dodana jest marakuja – właśnie je wybrałam. Bo…