Obiad błyskawiczny (1)

Wracamy do domu z pracy, od lekarza, ze spaceru, z zakupów, jesteśmy umęczeni i głodni. Co przygotować na błyskawiczny obiad? Nie mamy siły stać w kuchni, chcemy szybko coś przygotować, ewentualnie zagrzać i usiąść przy stole. Mam kilka propozycji. Jeszcze jedną ich wartością będzie to, że pomogą zużytkować resztki. W każdym, nawet najmniejszym, gospodarstwie są, mnożą się, po dłuższym przebywaniu w lodówce stają się nieapetyczne lub wręcz szkodliwe. Nie dopuszczajmy do tego, zużywajmy je na drugi, trzeci dzień – nie dłużej. Są przy tym idealne na takie szybkie obiady, gotowe do postawienia na stole w kwadrans.

Uzupełnieniem białkowym, wiążącym doskonale resztki w pyszny obiad, są jajka. Połączone z warzywami, ziemniakami, wędlinami, rybami zasmakują każdemu. Dopełnione zimnym kefirem, maślanką, ajranem, schłodzą nas w gorący dzień. A te wszak przed nami!

Dyżurnym daniem dla mnie jest omlet. Da się go przyrządzić w mig, byle mieć kilka jajek w lodówce. No i jakieś dodatki do wzbogacenia ich. Na dobry początek dwa przykłady na takie szybki omlety. Pierwszy klasyczny, z groszkiem. Pozostało mi trochę takiego z puszki (na świeży jeszcze czas, choć już blisko; ten rzadko, lecz nieraz też zostaje po obiedzie).

Omlet z zielonym groszkiem po mojemu

2–4 jajka
ew. łyżka gęstej śmietany
zielony groszek z puszki
zielenina: natka pietruszki, koperek, świeże zioła, szczypiorek
starty ser, najlepiej włoski (grana padano, parmezan), ale może i inny twardy
sól, czarny pieprz
do smażenia: olej lub masło klarowane

Jajka rozbić, rozkłócić w garnuszku z posiekaną zieleniną, solą (ew. dodać łyżkę gęstej śmietany). Na patelni z grubym dnem rozgrzać olej lub masło (najlepiej klarowane, aby się nie paliło), wlać jaja. Gdy zaczną się ścinać od spodu, podważyć je łopatka, aby spłynęły na spód, na wierzchu rozłożyć groszek i ser starty na grubszej tarce.

Patelnię przykryć na kilka minut, aby jajka na wierzchu się ścięły, groszek zagrzał, a ser zaczął się topić. Wyjąć, najlepiej na ogrzany talerz. Podawać bez zwłoki.

Omlet można z wierzchu dodatkowo posypać garstką posiekanej zieleniny lub listkami ziół. Podać z pomidorami, świeżym ogórkiem lub sałatą.

Kolejny obiad będzie treściwszy. Każdemu się zdarzy pozostawić kilka ugotowanych ziemniaków, prawda? Wykorzystamy je do przyrządzenia omletu nazywanego wiejskim. Wzbogaciłam go innymi dodatkami z lodówkowych zapasów.

Omlet wiejski z serem po mojemu

2–4 jajka
ew. łyżka śmietany
sól, pieprz,
kilka wcześniej gotowanych ziemniaków w mundurkach
papryka, pomidor
ew. mała cebulka, czosnek
ser pleśniowy np. camembert lub brie
olej lub masło klarowane do smażenia
zielenina j.w., czyli natka pietruszki, szczypiorek, koperek, świeże zioła


Na patelni z grubym dnem rozgrzać tłuszcz. Jajka rozkłócić z solą, pieprzem i ew. śmietaną.   Ziemniaki pokroić w plasterki lub cząstki. Wrzucić na patelnię ziemniaki, gdy zaczną się lekko rumienić od spodu, dodać cebulkę i czosnek oraz pokrojone warzywa: paprykę i pomidora. Wymieszać, chwilę smażyć.

Gdy warzywa będą już mocno rozgrzane, zalać je jajkami. Omlet podważać łopatką, aby jajka spłynęły na spód. Włożyć na wierzch ser pokrojony na kawałki. Na chwilę przykryć, aby jajka się ścięły a ser roztopił. Omlet podawać od razu, posypany posiekaną zieleniną.

Sałata zawsze pasuje. I właściwie każda surówka. A jeżeli mamy ochotę na kieliszek wina? Białe lub różowe, schłodzone! Jeżeli lubimy wino czerwone, pamiętajmy, że w upalne dni też warto je schłodzić, choć łagodniej niż wina białe.
O podawaniu jaj na letnie obiady napisała przed wojną w „Ilustrowanym Kuryerze Codziennym”, na kolumnach stałego dodatku, czyli „Kuriera Kobiecego” Sc. Ko., czyli Zofia Szyc-Korska. Sensownie, więc poczytajmy! Był rok 1936. Redaktorka pochodziła z Lwowa, zachowuję jej staroświeckie regionalizmy i pisownię. A w tekście kilka pomysłów, jak najbardziej do wykorzystania.

Lekarze zalecają zupełną zmianę sposobu odżywiania się przynajmniej raz do roku. Na wiosnę sam organizm upomina się o to. Potrawy mięsne nie pociągają nas, wolelibyśmy coś lżejszego. Jarzyn świeżych mamy mało, są drogie, nie każdemu domowi dostępne. Jedzmy więc tanie obecnie jaja. Możemy je w tysiączne sposoby przyprawiać, tak, że się prędko nie uprzykrzą.

Najłatwiejszym sposobem przyrządzania jaj są gotowane na miękko lub twardo. Sposoby znane ogólnie. Dodamy tylko dla mniej obeznanych z kuchnią, że jaja gotowane na miękło wymagają trzech minut od zagotowania się wody – na twardo zaś 5 minut gotowania, następnie powinny być pozostawione w gorącej wodzie pod przykryciem dalsze 5 minut. Przed ołupaniem należy je polać zimną wodą. Poniżej podajemy inne sposoby przyrządzania jaj.

Jaja w koszulkach, czyli perduty.

Zagotowuje się w rondelku wodę osoloną z łyżeczką octu, następnie wpuszcza się ostrożnie jajo nadbite, otwierając je tuż nad wodą, tak, aby żółtko otoczone było białkiem, które się zaraz ścina. Po trzech minutach dziurkowaną łopatką wyjmuje się perduty na salaterkę, polewa przygotowanym gęstym sosem ostrym lub łagodnym wedle gustu i upodobania. Jako dodatek – makaron włoski, kluseczki lub tarte ziemniaczki.

Jaja na ryżu.

Ugotowany na sypko ryż zmięszać [tak!] z paru uduszonemi pieczarkami, drobno posiekanemi. Spód rondelka wylać masłem, nałożyć przygotowany ryż i poukładać na nim jaja w koszulkach. Zrobić sos beszamelowy z łyżki masła, mąki i paru łyżek mleka, podprawić go surowem żółtkiem, roztartem z łyżeczką musztardy, posolić, popieprzyć i kalać jaja po wierzchu, posypać parmezanem i zapiec w piecyku. Podaje się w tem samem naczyniu otoczonem serwetą.

Jaja sadzone na grzankach.

Usmażyć na patelence z wgłębieniami potrzebną ilość jaj, osobno przygotować i opiec tę samą ilość grzanek wyciętych z okrągłej bułki. Usmażone jajko kładzie się na grzance, podkładając pod jajko plasterek ostrego sera. Na okrągły półmisek nakłada się w środek jakąś jarzynę np. szpinak lub sałatę z jarzyn, a dookoła układa się grzanki z jajami.

Omlet naturalny

może być napełniany jarzyną, grzybami, szynką, mięsem itp. Sporządzony być musi tuż przed podaniem. Jaja na omlet powinny być doskonale ubite z dodatkiem mleka lub śmietanki, licząc łyżeczkę na każde jaje. Na płaskiej patelni rozpala się łyżeczkę masła, rozprowadza je po całej patelni i wlewa przygotowane jaja, tyle, aby cała patelnia była dość grubo pokryta. Mięszać nie należy, tylko płaskim nożem odchylać brzegi, aby rzadkie jaja spływały pod spód omletu i równo się smażyły. Gdy omlet już z wierzchu nie jest płynny, nakłada się na środek omletu przygotowaną nadziankę, zawija obydwa przeciwległe brzegi do środka, nakrywa talerzem i odwraca patelnię przekładając w ten łatwy sposób omlet na talerz. Nie należy brać zbyt dużej patelni, gdyż środek się łatwo przypala, raczej wysmażyć kilka omletów na mniejszej. Doskonały jest taki omlet nienapełniany, tylko po wierzchu posypany kawiorem lub siekanemi sardelkami z masłem.

Jeszcze jeden omlet przedwojenny? Oto sympatyczny przepis z ukazującego się w wydawnictwie „Bluszczu” dwutygodnika Kobieta w Świecie i w Domu”, tym razem z roku 1934.

Dowolną ilość szalotek obrać z wierzchnich skórek, obgotować przez 5 minut w wodzie, poczem wyjąć na sito i przelać kilkakrotnie zimną wodą. Osączyć. Włożyć do rondelka spory kawałek masła, roztopić, wrzucić szalotki i lekko na maśle zrumienić. Wreszcie podlać je odrobiną rosołu, dodać buljonu, trochę białego wina i dusić do miękkości. (Wino nie jest konieczne). Rozbić w kamiennym garnuszku jajka, licząc dwa na osobę, dodać na każde dwa jajka pół łyżki młodej, wyborowej, kwaśnej śmietany, posolić i ubić trzepaczką tak, żeby się żółtka i białka połączyły. Rozpuścić na patelni niewielką ilość masła, zdjąć patelnię z ognia i pochylać ją kilkakrotnie w różne strony tak, aby masło rozprowadzić równomiernie po dnie i brzegach. Postawić zpowrotem [!] na gorącej blasze, wlać rozbite jaja, zasmażyć, przykryć pokrywą odpowiedniej wielkości i wstawić do bardzo gorącego pieca. Omlet powinien mieć taką temperaturę, aby się jajka prędko ścięły. Przygotować dobrze wygrzany półmisek, zsunąć omlet z patelni, podważając go przedtem nożem. Wyłożyć na omlet gorące szalotki, złożyć go zręcznie na pół i wydawać natychmiast bardzo gorący.

Mniej staroświeckie może będą dwa już powojenne omlety z rubryki „Jedno Danie” w „Przekroju” z roku 1966.

A jeśli zamiast omletu wolimy zjeść jajka sadzone? Proszę bardzo. Przepis bardzo podobny do omletu wiejskiego, też pozwoli zużyć ugotowane wcześniej ziemniaki. Trochę przypomina także arabską szakszukę, czyli danie z duszonej papryki, z zapieczonymi jajkami. Do papryki dodajemy jednak te nasze polskie kartofelki.

Jajka sadzone na ziemniakach po mojemu

kilka ugotowanych ziemniaków
cebula, 2 ząbki czosnku
strąk papryki
2–4 jajka
świeża zielenina
sól, zioła prowansalskie, sypka papryka słodka
oliwa

Na patelni rozgrzać oliwę. Wrzucić cebulę pokrojoną w plastry, posiekany czosnek, a po chwili, gdy cebula zacznie się szklić, dorzucić pokrojoną w paski paprykę.


Poddusić przez kilka minut, dorzucić pokrojone w plastry ziemniaki. Skropić oliwą, jeśli potrzeba. Dodać posiekane zioła. Poddusić, aby ziemniaki się mocno rozgrzały.

Posypać obficie ziołami prowansalskimi. Przykryć, na małym ogniu dusić 8–10 minut.

Patelnię odkryć, zwiększyć ogień, na gorące warzywa wbić jajka. Posypać je sypką papryką i posolić. Smażyć, aż białka się zetną, a ziemniaki od spodu apetycznie zrumienią. Przed podaniem posypać posiekaną zieleniną.

Dodatki jak wyżej. Sałata – zawsze.

Nie oprę się, aby na zakończenie nie podać dwóch pomysłów na staroświeckie omlety deserowe. Jak najbardziej do wykorzystania i dzisiaj.

Pierwszy z szacownego pisma dla pań, ukazującego się od połowy wieku XIX do roku 1914.  To „Tygodnik Mód i Powieści” już u schyłku swego istnienia, czyli w roku 1912. Jeszcze przed Wielką Wojną.

Wysmarować głęboką patelnię masłem i wysypać mąką lub drobno potłuczoną bułeczką – ubić bardzo sztywno pianę z czterech białek – mieć gotowe 4 żółtka, 2 łyżki cukru bardzo miałkiego, najlepiej przesianego pudru, trochę wanilii i jedną łyżkę przesianej mąki – wrzucić w pianę żółtka cukier i mąkę, łyżką wszystko lekko wymieszać, zaraz wlać w rondel lub patelnię i wstawić na 20 minut w miernie gorący piec (bo gdy za gorący, zaraz się podniesie, a następnie opadnie). Wyrzuciwszy omlet zwinąć go i przelać bardzo suto bitą śmietanką z wanilią i konfiturami; połączenie to jest bardzo smaczne.

Drugi deserowy omlet zamieścił wielki i zwycięski konkurent „Tygodnika Mód”, czyli „Bluszcz”. W roku 1925.

Jak widać, jajka można wykorzystać na wiele sposobów. W szybkich do przyrządzenia obiadach i w wykwintnych deserach.  Gdy jest czas, warto zaszaleć i zadziwić domowników lub gości taką specjalną potrawą jak omlet płonący. Lub ten z bitą śmietaną, do którego zamiast konfitury proponuję dołożyć świeże truskawki. Mamy przecież na nie sezon.

2 komentarze Dodaj własny

  1. Marzynia's awatar Marzynia pisze:

    I znowu przeniosła mnie pani w nostalgiczne klimaty… A omlet z ziemniakami nasyciłby nawet budowlańca! dziękuję za chwile miłej lektury 🙂

    Polubienie

    1. Sto Smaków Aliny's awatar Sto Smaków Aliny pisze:

      Tak, ten omlet sycący, zaspokoi i 2 osoby. Smacznego!

      Polubienie

Dodaj komentarz