Zimny Bufet? Co to takiego?

Gdy dawnymi czasy obchodzono karnawał, gdy powszechnie urządzano bale, gdy spotykano się i w prywatnych mieszkaniach na skromniejszych wieczorkach tańcujących, trzeba było podawać coś do picia i jedzenia. Nie zawsze i nie każdy mógł sobie pozwolić na wydanie gorącej kolacji, wyjściem był ustawiony w oddzielnym pokoju lub z boku balowej sali zimny bufet. Czym był,…

Kolacyjka z pomidorami i nie tylko

Najchętniej jemy teraz w ogrodzie, pod drzewami, ale skoro ogrodu nie ma, to w domu, przy otwartych na przestrzał oknach. Dużo warzyw, teraz smacznych i nie tak drogich (bo jednak nie zawsze tanich…). Nie narobimy się, a przyjaciół zadowolimy. Zacznijmy, jak zwykle, od przystawek. Podstawą mojego przywitania gości były… jajka ugotowane na twardo. Nic wymyślnego….

Na przystawkę lub do zimnego bufetu

Gdy przyjmuję miłych sercu gości, lubię przed daniem głównym podać coś lekkiego, drobnego, zapowiadającego dalszą część posiłku. Coś na apetyt. Kilka takich zimnych potraw może połączyć i nimi wypełnić cały program kolacji. Należą do nich zimne mięsa lub ryby, sałatki, potrawy z sera lub jaj, potrawy z rozmaitych warzyw. Skomponowane tak, aby cieszyły oczy i…